(fot. T. Kaczor ZZW)
Wystartował konkurs "Warszawa w kwiatach". To jeden z najciekawszych stołecznych konkursów z przedwojenną tradycją, którą kontynuuje Zarząd Zieleni m.st. Warszawy we współpracy z Towarzystwem Przyjaciół Warszawy. W tym roku przypada jego 41. edycja.
"Warszawa w kwiatach" to projekt, którego celem jest popularyzacja miejskiego ogrodnictwa. Konkurs na najpiękniejsze balkony i ogrody warszawianek oraz warszawiaków to jego zwieńczenie. Organizatorzy podkreślają, że za inicjatywą stoją przede wszystkim miłość do zieleni i wspieranie różnorodności biologicznej w mieście. W tym roku przypada 41. edycja stołecznego konkursu. Zgłoszenia zbierane są od 15 maja do 30 czerwca 2024 roku. Szczegóły oraz formularz zgłoszeniowy można znaleźć TUTAJ. Konkursowe rozstrzygnięcia odbędą się w sześciu kategoriach: balkony, loggie, okna, inicjatywy sąsiedzkie, ogrody i ogródki przy budynkach jednorodzinnych i wielorodzinnych oraz działki kwietne w ROD, aranżacja zieleni przy placówkach oświatowych i edukacyjnych, osiedla mieszkaniowe, aranżacja zieleni przy punktach usługowych oraz budynkach użyteczności publicznej. Organizatorem konkursu "Warszawa w kwiatach" jest Zarząd Zieleni m.st. Warszawy oraz Towarzystwo Przyjaciół Warszawy. Gorąco zachęcamy do udziału w inicjatywie!
Noc Muzeów z MPO Warszawa trwała do późnych godzin wieczornych. Była to wyjątkowa okazja, aby wnikliwie przyjrzeć się śmieciarkom czy Punktowi Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Goście docenili również unikatowe doświadczenie, jakim była klimatyczna wizyta w lokalizacji spółki po zmroku, jedynie przy świetle reflektorów pojazdów.
Całodniowe atrakcje w ramach jubileuszowej Nocy Muzeów, które spółka przygotowała w jednej ze swoich lokalizacji przy ul. Tatarskiej 2/4, po zmroku ustąpiły miejsca gwiazdom wieczoru, którymi bez wątpienia stały się pojazdy bezpylne. Choć nowoczesne śmieciarki można było podziwiać już od godzin porannych, to dopiero w półmroku, oświetlone migającymi reflektorami i kuszące pracą silników, wzbudzały szczególne zainteresowanie wszystkich gości PSZOK-u. To był klimatyczny i niepowtarzalny wieczór z motoryzacją komunalną!
Jak zawsze nie zabrakło chętnych, którzy zechcieli zasiąść w szoferce i chwycić za kierownicę nowoczesnej śmieciarki. Kilku dorosłych wyznało, że właśnie udało im się zrealizować marzenie z dzieciństwa. Dodatkową atrakcją była możliwość rozmowy z pracownikami spółki, którzy na co dzień odbierają tymi pojazdami odpady komunalne od mieszkańców Warszawy. Dla MPO była to druga Noc Muzeów. Wydarzenie w Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ul. Tatarskiej zakończyło się o godz. 22:00. Mieszkańcy odwiedzali lokalizację do samego końca.
20. edycja Nocy Muzeów w Warszawie była jednocześnie drugą odsłoną dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. W Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ul. Tatarskiej nie brakowało gości aż do późnych godzin wieczornych. Jedną z licznych atrakcji tego dnia była kolejna miejska akcja spod szyldu Ekopoukładani. Dostarczone do PSZOK-u elektroodpady mieszkańcy wymieniali na sadzonki roślin.
Wczesnym rankiem 18 maja przy bramie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych przy ul. Tatarskiej 2/4 ustawiła się kilkudziesięcioosobowa kolejka chętnych do pozostawienia elektroodpadów. W ramach akcji m.st. Warszawy pn. Ekopoukładani przez kilka godzin wydano tysiące kuponów, które upoważniały do odbioru sadzonek roślin. Tego dnia mieszkańcy przekazali do punktu MPO ok. 6 ton wszelkich elektroodpadów (głównie drobne elektrośmieci oraz telewizory). To blisko dwukrotnie więcej odpadów niż podczas tożsamej akcji na terenie PSZOK-u w ubiegłym roku.
Atrakcje, które dla mieszkańców przygotowała spółka, dostępne były do godz. 22:00. Przez cały dzień przy ul. Tatarskiej pojawiali się pasjonaci motoryzacji, którzy ochoczo zasiadali za kierownicami pojazdów bezpylnych. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się również senior, Mercedes-Benz "Kurzhauber" z 1968 roku.
- Podczas Nocy Muzeów lubimy wybierać nieoczywiste atrakcje, a MPO trafiło w nasz cel idealnie - mówi Marcin z dzielnicy Praga Południe.
Najmłodsi (choć nie tylko oni) z zainteresowaniem uczestniczyli w warsztatach z prawidłowej segregacji odpadów komunalnych "Mini wysypisko". Edukatorzy MPO na co dzień prowadzą zajęcia w przedszkolach i szkołach podstawowych na terenie Warszawy. Wszyscy, którzy podjęli się wyzwania dopasowania śmieci-rekwizytów do właściwych pojemników frakcyjnych, mogli liczyć na tematyczne gadżety oraz dziesięciopaki biodegradowalnych woreczków, ułatwiających domową segregację odpadów bio.
11 maja obchodzony jest Dzień bez Śmiecenia, który zainicjowała młodzież z kilkunastu krajów współdziałających w ramach międzynarodowego programu „Europejski Eko-Parlament Młodzieży”. Z roku na rok produkcja odpadów w większości krajów europejskich wzrasta. Ich bezpieczne zagospodarowanie to jedno z największych wyzwań cywilizacyjnych.
Według raportu Banku Światowego „What a Waste 2.0: A Global Snapshot of Solid Waste Management to 2050” każdego roku na świecie wytwarza się ok. 2 mld ton odpadów stałych. Eksperci alarmują, że za 30 lat liczba produkowanych odpadów może jeszcze wzrosnąć. Problem dotyczy także Polski. Statystyczny obywatel naszego kraju w 2019 roku wyprodukował średnio o 7 kg odpadów komunalnych więcej niż w roku poprzednim. Aż 10,8 mln ton, czyli 84,5% wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych, odebrano właśnie z gospodarstw domowych. Sama Warszawa odpowiada za ok. 800 tys. ton odpadów komunalnych produkowanych w skali roku. To łączna waga 16 transatlantyków Titanic! Ogromnym problemem jest wciąż niesatysfakcjonujący poziom segregacji odpadów, co w efekcie ogranicza możliwości recyklingu. Tylko w 2023 roku załogi MPO odebrały od mieszkańców Warszawy ponad 250 tys. ton odpadów komunalnych. Powyżej 65% całej tej masy stanowiły odpady zmieszane.